31 maja 2011

Miłość neurotyczna

Motto neurotyka brzmi: „jesli mnie kochasz, nie skrzywdzisz mnie”.
Zapewnienie miłości ma go uchronić przed uwewnętrznionym lękiem, poczuciem zagrożenia ze świata zewnętrznego. 
A więc miłość nie ma zaspokoić pragnienia przyjemności czy szczęścia, ale ma dać poczucie bezpieczeństwa.
Rożnym siłom napędowym odpowiadają różne uczucia i zachowania. Jeśli kieruje nami bezpośrednie pragnienie uzyskania satysfakcji, nasza postawa będzie spontaniczna. Jeśli natomiast kieruje nami lęk, uczucia i działania będą przymusowe i niezróżnicowane. 
Dla kogoś odczuwającego bezsilność wobec niezmiennie zagrażającego i wrogiego świata, poszukiwanie miłości wydaje się najbardziej logicznym i bezpośrednim sposobem szukania życzliwości, pomocy czy uznania.
Gdyby właściwości psychiczne neurotyka były takie, za jakie on sam je uważa, to zdobycie miłości nie powinno mu sprawiać trudności. Według niego, chce przecież tak niewiele, tego tylko żeby ludzie byli dla niego życzliwi, udzielali mu porad, brali pod uwagę to, że jest biedną, nieszkodliwą, osamotnioną istotą, która chce wszystkim robić przyjemność, a w żadnym przypadku nie chciałaby nikomu, nigdy sprawić przykrości.
Nie zauważa natomiast tego, jak bardzo jego czule punkty, takie jak ukryta wrogość czy drobiazgowe wymagania zakłócają jego związki z innymi ludźmi. Nie potrafi także ocenić prawidłowo wrażenia, jakie wywiera na innych, ani ich reakcji wobec niego.
Wskutek tego nie może zrozumieć, dlaczego jego przyjaźnie, małżeństwo, sprawy sercowe, kontakty zawodowe, są tak często niezadawalajace. Dochodzi zwykle do wniosku, ze inni są temu winni, że są nieuprzejmi, nielojalni, obelżywi, albo że z jakiegoś nieznanego bliżej powodu jest nielubiany i niedoceniany. Wciąż więc ugania się nadaremnie za ułudą miłości.
Nie wiedząc o tym neurotyk staje wobec dylematu – sam nie będąc zdolnym do miłości, jednocześnie ogromnie pragnie, by inni go kochali.
Choć bardzo trudno ściśle sprecyzować, co to jest miłość, to z całą pewnością można powiedzieć, co miłością nie jest, czy też jakie elementy są jej obce. Można kogoś szczerze lubić, ale mimo to złościć się na niego, odmawiać spełnienia niektórych jego życzeń, czy mieć ochotę, by pozostawił nas w spokoju. Istnieje jednak różnica między takimi określonymi reakcjami gniewu czy wycofania się, a reakcją neurotyka, który bez przerwy ma się na baczności przed innymi, czuje, że każdy przejaw ich zainteresowania osobami trzecimi jest oznaką zaniedbania jego własnej osoby  i interpretuje każde żądanie jako próbę zdominowania go lub każdą krytykę jako poniżenie. To nie jest miłość.
Za sprzeczne z przyjętymi powszechnie pojęciem miłości traktujemy również takie zachowanie,  w którym człowiek wykorzystuje czyjeś uczucia wyłącznie po to, aby osiągnąć swój cel, czy przywiązuje się do kogoś po to, aby w ten sposób zaspokoić swoje potrzeby. Tak się niewątpliwie dzieje, gdy druga osoba potrzebna jest jedynie dla zaspokojenia potrzeb seksualnych,czy, jak na przykład często dzieje się w małżeństwie, dla uzyskania prestiżu
Brak autentycznej miłości ujawnia się w postaci natychmiastowej zmiany stosunku do drugiej osoby w wypadku, gdy nie zaspakaja ona jakiś potrzeb. Brakuje wtedy jednego z niezbędnych czynników miłości – rzetelności i stałości uczuć.
Niezdolność do kochania przejawia się również w lekceważeniu potrzeb i pragnień drugiego człowieka, a także niemożności pogodzenia się z jego wadami czy nietypowością.
Neurotyk, którego mechanizmem obronnym jest dążenie do miłości, prawie nigdy nie zdaje sobie sprawy z tego, że sam nie potrafi kochać. Sądzi mylnie, że skoro potrzebuje innych, to znaczy, że ich kocha. 
Każdy przejaw miłości może pozornie uspokoić neurotyka, czy dać mu nawet poczucie szczęścia, ale w rzeczywistości wywołuje u niego niedowierzanie i nieufność, a nawet strach. Nie wierzy w miłość, bo jest głęboko przekonany, że nikt nie mógłby go pokochać.
Ktoś, kto potrafi autentycznie lubić innych, nie będzie miał wątpliwości co do tego,  że inni mogą go darzyć sympatią.