10 maja 2011

O magii

Każde dziecko rodzi się z odziedziczonymi cechami oraz w określonym środowisku społecznym, ekonomicznym i uczuciowym. Potem wychowywane jest przez rodziców. Każde dziecko przeżywa ważne wydarzenia, jak np: śmierć w rodzinie, choroba, cierpienie, wypadki, wstrząsy geologiczne i kryzysy ekonomiczne. Wszystko to sprawia, że dzieciństwo każdego człowieka staje się jedyne, niepowtarzalne. Nie ma dwóch osób, nawet braci czy sióstr, które miałyby identyczne dzieciństwo.
Każdy z nas nosi w sobie (w swoim umyśle i układzie nerwowym) zapisy sposobu, w jaki zbieraliśmy nasze dziecięce doświadczenia i w jaki przeżywaliśmy świat, jak poznawaliśmy go i jak się do niego przystosowywaliśmy.
Wszystkie dzieci bez szkoły aktorskiej, od najmłodszych lat odkrywają, w jaki sposób możliwie najskuteczniej wykorzystywać ludzi i rzeczy. Praktycznie wszystkie niemowlęta muszą zrozumieć, jak sprowadzić do siebie kogoś z dorosłych. Często na chybił trafił dziecko uczy się, że jego przerażenie lub choroba skutecznie przywołują matkę. Jeśli pierwsze próby „manipulacji” okażą się skuteczne, dziecko ma tendencję do przypisywania tego sukcesu siłom magicznym. Zamykając oczy, dziecko może sprawić, ze świat znika.
Małe dzieci przypisują czarodziejską moc również rodzicom i czasem obawiają się, że rodzice mogą je zamienić w brzydkie kaczątko lub nawet spowodować ich zniknięcie. W gruncie rzeczy prawdą jest, że rodzice są panami życia i śmierci własnych dzieci. Nie jest więc dziwne, ze dzieci mają tendencję do postrzegania rodziców jako potężnych olbrzymów lub czarownice, a samych siebie jako bezbronne ofiary.
Niektórzy ludzie, sprawujący władzę nad dziećmi nadużywają tej wiary w magię, dając dzieciom do zrozumienia, ze nic się nie ukryje, bo oni, dorośli zawsze wszystko widzą i wiedzą.
Dzieci wierzą często w magiczną siłę przedmiotów i zdarzeń. Są przesądne, wierzą w pieniążek przynoszący szczęście, czterolistną koniczynę, czarnego kota, ząb pod poduszką, cień na księżycu, stłuczone lustro, życzenia wypowiedziane na widok spadającej gwiazdy, kreski na płytach chodnika i drabiny, pod którą nie należy chodzić. Są osoby, które mimo dorosłego wieku nie są w stanie odróżnić magicznego myślenia od rzeczywistych informacji. Osoby te mylą często marzenia z rzeczywistością. Zachowują się tak, jakby były wszechmocne lub całkowicie pozbawione wpływu. Czasem zadawalają się biernym oczekiwaniem i bezczynnością.
Osoby o poczuciu wszechmocy „manipulują” innymi z pozycji „pana”. Próbują kierować życiem innych, łudząc się że mają w rękach szczególną władzę i zawsze mają rację.
Osoby funkcjonujące z poczuciem słabości i niemocy „manipulują” innymi z pozycji „niewolnika”. Odmawiają przejmowania odpowiedzialnosci za własny brak zdolności i mają trudności z podejmowaniem decyzji.
Wiele osób żyje w dziecięcym przekonaniu, że pragnienia i rzeczywistość to to samo. Pragną one i oczekują na magiczne zdarzenia, które zmienią ich życie. Czas jednak mija i osoby te nie osiągają żadnego pozytywnego rezultatu.
Talent manipulacyjny jest często niezbędny   do przetrwania, lecz jeśli mu się poddamy, skazujemy się na życie powierzchowne, składające się z gier i dawnych schematów.   

https://zrozumiecemocje.com.pl/