10 lutego 2011

Świadomość emocjonalna


Twój krajobraz wewnętrzny jest bogatszy od zewnętrznego. Niezależnie od tego, jak wspaniały zachód słońca oglądasz, jak piękne nocne niebo rozpościera się nad tobą lub jak nieogarniony i gwałtowny ocean rozciąga się przed twoimi oczyma. Jest zróżnicowany i pełen znaczeń. To twój krajobraz wewnętrzny nadaje znaczenie krajobrazowi zewnętrznemu.(Gary Zukav  „Serce Duszy, Świadomość Emocjonalna).
Piękno może być doświadczane tylko poprzez kontakt z własnym krajobrazem wewnętrznym. Często nasz wewnętrzny świat jest nam tak obcy, że nie wiemy, co w nim jest. Od najmłodszych lat jesteśmy programowani do patrzenia na zewnątrz. Tak nauczeni, tam szukamy przyczyn złego samopoczucia i sposobów na szczęście. Nasze przekonania, wzorce zachowań, skrypty i doświadczenia, kształtują nas przez lata, tworzą konkretną osobowość. Ta z kolei przyciąga komplementarne elementy, dzięki którym powstają większe struktury. Np. nasze przekonania przyciągną do nas ludzi, którzy są tacy jak my. Podobne przyciąga podobne. Ponieważ przekonanie jest z naszego świata wewnętrznego, to podobieństwo nie będzie zewnętrznie, tylko wewnętrznie. Zazwyczaj  nie znamy naszych wnętrz, więc ludzie mówią: „ja taka/taki nie jestem, (ja przy jedzeniu nie siorbię)”. Ciężko jest pojąć, patrząc na świat standardowo, że te denerwujące cechy partnera, są naszymi własnymi cechami. Kłopot jest w tym, że chodzi o te cechy, które mamy schowane tak głęboko w swoim wnętrzu, że nic o nich nie wiemy. Dzięki swojemu partnerowi, możemy się o nich dowiedzieć. Po co mamy się dowiadywać o naszych cechach, które są tak daleko? Po pierwsze, żeby zaprzestać dalszego funkcjonowania, w którym bliscy ludzie są obiektem naszej krytyki i oceniania. Nie służy to ani im, ani nam. Po drugie, żeby doświadczać swoich uczuć, a nie manipulować i kontrolować otoczenie, bo to nie jest droga do sukcesu.
Wiele ludzkich zachowań ma charakter przymusowy, wynikają z lęku o przetrwanie. Zdarzają się również działania z pasją. Są one źródłem radości. Świadomość emocjonalna jest sposobem na zmianę życia w lęku, na życie, w którym mamy realizować swój potencjał. Wszystkie składniki potrzebne do osiągnięcia sukcesu są wewnątrz nas, a droga do nich prowadzi przez kontakt ze sobą, przez zgodę na własne uczucia. Tak długo, jak człowiek nie jest świadomy tego, czego doświadcza na poziomie swoich emocji i uczuć, pozostaje bierny wobec życia. Nawet gdy ktoś złości się i miota, pozostaje w stanie uśpienia. Miotające się osoby nie mają kontaktu ze swoimi uczuciami, nie biorą odpowiedzialności za wydarzenia. Dla nich przyczyna sytuacji jest na zewnątrz, dlatego otoczenie jest obiektem ataków. Są źli, bo nie mają wpływu na swój świat zewnętrzny.
Pozwolenie sobie na bycie czującym cały czas, to zgoda na kontakt ze swoją duszą. Świadomość duszy, to świadomość tego, co się dzieje w naszym wnętrzu. Kontakt z duszą jest trudny, bo uczucia bywają bolesne. Dlatego uciekamy od swojego świata wewnętrznego w kontrolowanie świata na zewnątrz. Unikamy kontaktu z dusza przez ucieczkę w myślenie (w tym przeżuwanie sytuacji i zdarzeń) oraz w ocenianie innych. Te dwa sposoby skutecznie odwracają naszą uwagę od uczuć, a przez to odcinają nad od duchowego aspektu życia. Również religie umieszczają boską część nas na zewnątrz. Mamy się do niej modlić i wierzyć w coś większego od nas, na co nie mamy wpływu.
Uczucia są pomostem między naszą fizycznością i duchowością. Będąc w kontakcie z uczuciami, jesteśmy w kontakcie z naszym boskim pierwiastkiem, który prowadzi nas do kontaktu z naszą wewnętrzną mocą. Trwanie przy sytuacjach zewnętrznych generuje naszą zewnętrzną moc. Dopiero, gdy oba rodzaje mocy idą w parze, życie nabiera sensu i znika obawa o przyszłość. 
Co robić, gdy czuje się silne emocje, wobec czyjegoś zachowania? Mentalnie (a można i fizycznie) dwa kroki do tyłu. Spójrz na to z większej perspektywy!
Wszystko, co nas spotyka jest dla nas, ale czasem dzieje się to tak szybko, że reakcja emocjonalna zaskakuje nas samych.  Dwa kroki do tyłu, spójrz oczami trzeciej osoby na siebie i tę osobę, która właśnie wprawiła ciebie w emocje. Zanim zrozumiesz, co to za emocje, nabierz dystansu do swojego wzburzenia. Pod emocją kryje się uczucie. Emocje są naszym orężem, dzięki nim możemy szybko ochronić siebie. Ale nie wolno na tym poprzestawać.
Kiedy zamienisz pytanie
„Jak mogę zmienić innych”
Na:
„jak mogę zmienić siebie”
Rozpoczniesz świadomą naukę w ziemskiej szkole
Skoncentrujesz się na doświadczaniu bolesnych emocji
wewnątrz ,
a nie na tym,
co dzieje się na zewnątrz.
Koncentrujesz się na …
doświadczaniu złości w sobie               a nie    na tym, co cię złości
doświadczaniu zazdrości                      a nie    na tym, co budzi zazdrość
doświadczaniu smutku                         a nie    na tym, co cię smuci
doświadczaniu lęku                              a nie    na tym, czego się boisz
i tak dalej……...(Gary Zukav  „Serce Duszy, Świadomość Emocjonalna).