Jeśli znasz Zen lub inne metody medytacji, możesz spróbować japońskiej metody samoobserwacji zwanej terapią Naikan. „Jest to procedura, dzięki której podmiot bada swoje przeszłe doświadczenia, czyniąc z nich przedmiot refleksji i dzięki tej refleksji dokonuje własnej przemiany”.
W Japonii Naikan trwa tydzień. Osoba siedzi na piętach w małym pomieszczeniu, medytuje od godz. 5-tej rano do 9-tej wieczorem. Mistrz (Sensei) od czasu do czasu wchodzi do pomieszczenia i prosi, aby medytacja dotyczyła wyłącznie osób mających w życiu klienta szczególne znaczenie w formowaniu jego osobowości, począwszy od matki. Poleca mu się, by się skoncentrował na tym, co zrobił lub co powiedział do matki w przywołanej sytuacji, a nie tylko na tym co ona czyniła lub mówiła. Nacisk kładzie się bardziej na samoobserwację niż na obserwację drugiej osoby.
Oto przykład wykorzystania terapii Naikan:
· udaj się na jakiś czas do miejsca, gdzie nie będziesz rozpraszany,
· wyobraź sobie, że patrząc do swojego wnętrza, widzisz pusty ekran telewizyjny,
· przywołaj na ten ekran swoją matkę. Kiedy pojawią się obrazy zdarzeń, które przeżyłeś ze swoją matką, zadaj sobie pytanie: „co ja zrobiłem lub powiedziałem w tym momencie?” Skup się wyłącznie na tym, co zrobiłeś, czego nie udało ci się zrobić lub czego nie miałeś zamiaru zrobić,
· powtórz to ćwiczenie z innymi postaciami, pełniącymi w twoim życiu rolę rodziców i opiekunów,